Zbiór prozy Janiny Radomskiej, zatytułowany Powracające wspomnienia, to kolejna publikacja wydana w serii Biblioteki “Dziedzictwo” Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Po wzięciu do ręki tego wydawnictwa uwagę czytelnika przykuwają zrazu zamieszczone na jego końcu fotografie – odkrywające jeszcze przed rozpoczęciem lektury, kim jest Autorka.
Janina Radomska podczas występów w Biłgoraju inscenizujących powitanie sitarzy, w zespole “Radzięcianki” na dożynkach kościelnych w Radzięcinie, wśród laureatów Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Jana Pocka, podczas obchodów trzechsetlecia Frampola, wieniec dożynkowy przez nią wykonany… Już wiadomo – Autorka to nie tylko pochodząca z Lubelszczyzny a nagradzana na ogólnopolskich konkursach literatka ludowa, ale także osoba żywo zaangażowana w społeczne kultywowanie tradycji Radzięcina i jego okolic. Ze Wstępu autorstwa Donata Niewiadomskiego dowiedzieć się można bardziej szczegółowych informacji: “Janina Radomska urodziła się 2 lutego 1936 roku w Teodorówce koło Frampola. Pochodzi z wielodzietnej rodziny chłopskiej. Ukończyła szkołę podstawową, nauczyła się także krawiectwa i szyła zarobkowo. Od dziewiętnastego roku życia prowadziła z mężem do jego śmierci gospodarstwo rolne w Radzięcinie. Tam też mieszka, gmina Frampol, pow. biłgorajski.
Tworzy od około 1960 roku, motywowana kulturalnymi potrzebami społeczności wiejskiej. […] Jest autorką wierszy i tekstów prozatorskich, dokumentuje chłopską kulturę materialną i tradycyjne ludowe praktyki symboliczne, pisze przyśpiewki, skecze i utwory satyryczne. Śpiewa w zespole ludowym. Została wielokrotną laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. J. Pocka, głównie w dziedzinie prozy” (s. 5-6).
Prezentowana publikacja nie jest pierwszą indywidualną w dorobku literackim Autorki. Wcześniej wydała zeszyty poetyckie: Dary ziemi (Zamość 1993) oraz Z rosy i z potu (Zamość 2000). Ponadto utwory J. Radomskiej publikowane były na łamach wielu czasopism, w antologiach poezji i prozy ludowej, a także prezentowane na antenie Polskiego Radia w audycji “Kiermasz pod kogutkiem”. Na Powracające wspomnienia składa się 31 utworów prozatorskich, które tworzą kilka kręgów – nawiązujące do treści biblijnych legendy, opowieści demoniczne, moralizatorskie, czy wspomnieniowe, z których dużą wartość folklorystyczną mają teksty przypominające ludowe obrzędy, zwyczaje i praktyki.
Niektóre z tych utworów były już publikowane (m.in. w “Twórczości Ludowej” w latach 1995-2005), jednak większość została przygotowana do druku bezpośrednio z rękopisów Autorki.
Teksty Oszustwo (nie popłaca kłamać), Chłopskie gotowanie (nie warto się kłócić), Złote jajko (lepiej nie ufać obcym) można określić jako opowieści moralizatorskie, które na podstawie konkretnych zdarzeń pouczają, jakimi zasadami – zgodnymi tu rzecz jasna z etyką chrześcijańską i ludową mentalnością – należy kierować się w życiu, a czego unikać, by nie zrobić krzywdy sobie i innym. Warto dodać, że w wielu tekstach (np. Chłopskie gotowanie, Powrót z wesela, Skarb) Autorka nie tylko interesująco prowadzi narrację, ale też bawi odbiorcę!
Na szczególną uwagę zasługują utwory, które przypominają wieloetniczną przeszłość pobliskich Radzięcinowi terenów i ich specyficzny koloryt, zwłaszcza związany z relacjami z Cyganami (Złote jajko), Żydami (Żydowski furman) oraz z brutalną wojenną ingerencją okupanta niszczącego harmonijne dotąd wielokulturowe środowisko (Złote guziki).
Przywiązanie J. Radomskiej do najbliższych okolic przejawia się również w sięganiu po tematykę związaną z lokalnym miejscem kultu, jak Legenda o objawieniach świętego Antoniego w Radecznicy, ponadto zaznacza się też w utworze Jarmark we Frampolu, który zawiera barwny opis targowania i towarzyszących temu okoliczności: Dziewuchy poszły od razu na maślany targ. Panował tam wielki ruch. Baby ustawiły się pod ścianą, powyjmowały, która co miała, a to jajka, a to masło ubite w zgrabne osełki półlitrowe, litrowe i kwaterki, pięknie owinięte w bielutkie papierki: duże, mniejsze i maluśkie, nakryte białymi ręcznikami. Paniusie przechodziły, patrzyły, kosztowały. Brała taka odrobinkę masła na paznokieć i kosztowała albo ukruszyła serka. Grymasiły, targowały się. Starsze gosposie trzymały się droższej ceny, młode opuszczały szybciej. […] Między tymi straganami, na szosie, spotykali się młodzi. Sporo z nich chodziło na jarmark tak sobie, po nic. Nazywało się to, że idzie się na jarmark z urodą i poniekąd tak było. Spotykała się młodzież z całej okolicy, rozmawiała, zapoznawała się, żartowała. Tu powstawały plotki, obmowy, pochwały. Narzeczeni chodzili razem. Nieraz chłopak kupował dziewczynie prezent, a to korale, a to chusteczkę, którą sobie upatrzyła (s. 39-40).
Osobną grupę stanowią teksty będące opisami obrzędów (narodziny i chrzciny, wesele) i zwyczajów żywych na wsi za pamięci Autorki. Mają one dużą wartość etnograficzną i są to opowieści: Wesele w mojej wsi; Narodziny, chrzciny i ludowe praktyki lecznicze; Okruchy pamięci; Dawne zwyczaje w mojej wsi. Ostatni z wymienionych tekstów opisuje cały chłopski rok religijno-obrzędowy od Środy Popielcowej do zapustów.
Dobrze się stało, że twórczość prozatorska Janiny Radomskiej ukazała się drukiem w indywidualnym zbiorze. Folklorysta będzie czytać te utwory zainteresowany samorodnym talentem literackim Autorki, bogactwem typowych dla chłopskiej kultury oralnej motywów, w tym wątków apokryficznych. Historyk odnajdzie tu dla siebie interesujący przykład wspomnień osoby, która przeżyła wojenną zawieruchę i niełatwy czas powojenny. Każdy zaś doceni wyłaniający się z tomiku barwny obraz dawnej wsi żyjącej według rytmu przyrody i roku kościelnego namalowany przez ludową literatkę z Radzięcina w sposób przejrzysty, jasny i zarazem głęboki.
***
Janina Radomska, Powracające wspomnienia, wybór, opracowanie i wstęp Donat Niewiadomski, Stowarzyszenie Twórców Ludowych, Lublin 2006, 118 s., fotografie.
Źródło: „Twórczość Ludowa”, 2008 nr 1-2.