Diabeł w Przeworsku nie taki straszny – przeworskie demony z szuflady Katarzyny Ignas

Tekst: Mirosław Majewski

Materiał do tematu leżał przez dłuższy czas w szufladzie z powodu jego niszowości – przyznaje Katarzyna Ignas – autorka publikacji Topiec, błąd, lizibożek i dzidko. Relikty ludowych wierzeń demonologicznych z okolic Przeworska. We wstępie do książki, będącej jednocześnie komentarzem do wystawy pod tymże tytułem, autorka podkreśla, że podejmując się opracowania kierowała nią przede wszystkim chęć zwrócenia się ku lokalnej kulturze duchowej i wiedzy ludowej, zachowanych w przekazach ustnych. Jak zaznacza, „wierzenia demonologiczne stanowią integralną część tradycji kultury ludowej i wyrażają się praktycznie we wszystkich dziedzinach życia… Nie można w pełni zrozumieć sensu kultury ludowej, nie znając wierzeń stojących za praktykowanymi zachowaniami” (s. 11). To wpisuje się w cel projektu, którym było przedstawienie i przybliżenie postaci demonicznych obecnych w folklorze Przeworska i okolic. Zwieńczeniem zadania, oprócz publikacji, była wystawa etnograficzna zaprezentowana w Galerii „Magnez”  przeworskiego muzeum.

Trwałym owocem przedsięwzięcia jest książka – przewodnik po wystawie. Katarzyna Ignas stworzyła bogato ilustrowane stustronicowe kompendium wiedzy z zakresu demonologii ludowej, skupiając się na wierzeniach obecnych dawniej na terenie Podkarpacia, zwłaszcza w okolicach Przeworska. W paru rozdziałach autorka zawarła podstawowe informacje, opierając strukturę swej wypowiedzi o dwa kluczowe rozdziały. W pierwszym przedstawia zjawiska i postaci demoniczne. Drugi rozdział jest opisem duchowego panaceum na oddziaływanie zła w środowisku człowieka zamieszkującego teren badany przez autorkę.

„Demony i demonologia” to tytuł objętościowo największego, bo realizującego główny temat, pierwszego rozdziału pracy. Po krótkim wprowadzeniu w tematykę wierzeń demonologicznych  autorka przedstawia poszczególne demony według typologii zaproponowanej przez Leonarda Pełkę, który podzielił je na uosabiające zjawiska atmosferyczne, przyrodnicze i społeczne. [1]

Wzbogacając podstawową wiedzę o podkarpackich demonach, autorka przywołuje wypowiedzi dawnych mieszkańców Przeworska i okolic zebrane przez etnologów podczas badań terenowych. Są więc relacje, jak to podkreśla autorka, informatorów urodzonych w latach 1874–1914, którzy „znali działania istot demonicznych z własnych doświadczeń lub doświadczeń swoich rodziców. Natomiast współcześni informatorzy urodzeni w latach 1926–1957 przytaczali doświadczenia swoich rodziców i pokolenia dziadków” (s. 12). Na uwagę zasługuje tu również dokładność w określeniu nie tylko nazw poszczególnych postaci o nadprzyrodzonym rodowodzie, ale również wskazanie miejsc występowania poszczególnych nazw. Przywołany jako pierwszy spośród demonów uosabiających zjawiska atmosferyczne Dzidko, jak dowiadujemy się z publikacji, funkcjonował też pod takimi nazwami, jak  Dzitko, Wirus, Świński wicher, Djabli taniec, Diabołek i Dziki Jasiek.  Pod koniec rozdziału o demonach i demonologii autorka pisze też o ludziach, którzy zaprzedając duszę diabłu, stali się czarownicami i czarownikami. To nazywane przez demonologów postaci półdemoniczne, czerpiące swą moc od złego ducha. Znajdujemy też wyjaśnienie, że nierzadko spotykane we wsiach wróżki stoją w opozycji do czarownic. Mają moc odwracania złych czarów, leczą choroby ludzi i zwierząt oraz mają dar jasnowidzenia.

Oddziaływanie wspomnianych powyżej demonów, nawet tych z pozoru przyjaznych człowiekowi, zmierza jednakże do pozyskania ludzkiej duszy dla piekła. Tu w obronie stają, uznani nie tylko w tradycji ludowej, główni przeciwnicy szatana i zarazem obrońcy dusz narażonych na oddziaływanie zła. Im poświęcony jest rozdział „Święci Pańscy w walce z szatanem: Św. Michał Archanioł, Św. Małgorzata, Św. Jerzy”. Autorka bardzo szczegółowo przedstawia obrońców człowieka i zwycięzców szatana, opierając się nie tylko na przekazach tradycji ludowej, ale również na informacjach z zakresu historii religii i hagiografii.

Bogata wiedza etnograficzna, atrakcyjne i sugestywne ilustracje zaczerpnięte zarówno z muzealnych magazynów, prywatnych kolekcji oraz prace dzieci i młodzieży przedstawiające ich interpretację dawnych wierzeń, a także fotografie nawiązujących do tematu książki szczególnych miejsc – to w największym skrócie zawartość wydawnictwa opatrzonego tytułem Topiec, błąd, lizibożek i dzidko. Relikty ludowych wierzeń demonologicznych z okolic Przeworska. Publikacja zawiera też aneks na który warto zwrócić uwagę, gdyż zgromadzonych zostało w nim kilkanaście regionalnych opowieści o czarownicach, upiorach i diabłach.

W zakończeniu czytamy, że świat ludowych demonów, podobnie jak świat dawnej wsi odchodzi bezpowrotnie do przeszłości. Zadaniem muzealników jest zaś gromadzić te relikty. Stąd też należy podkreślić, że zarówno książka Katarzyny Ignas, jak i wystawa do której wydawnictwo było komentarzem, mają duże znaczenie w utrwalaniu wiedzy, która  choć według autorki niszowa, jest niezbędna do zrozumienia wielu aspektów kultury tradycyjnej.

A diabła bać się nie trzeba, gdy w obronie grzesznika stają święci przywołani przez autorkę.

* * *
Katarzyna Ignas, Topielec, błąd, lizibożek i dzidko. Relikty ludowych wierzeń demonologicznych w okolic Przeworska. Komentarz wystawy, Przeworsk 2018, 107 s, fotografie, ilustracje.

Książka do pobrania na stronie Muzeum w Przeworsku

* * *

PRZYPISY

[1] L. Pełka, Polska demonologia ludowa, Warszawa 1987, s. 46, 56, 81, 127, 145.