Tańce góralskie i zbójnickie prezentowane podczas Góralskiego Karnawału w Bukowinie Tatrzańskiej

Tekst: Dorota Majerczyk

Najstarsze źródła, w których znajdują się wzmianki dotyczące tańców góralskich pochodzą z połowy XIX wieku. Jednego z pierwszych opisów tańca dokonał w 1845 roku, geolog, kartograf i krajoznawca Ludwik Zejszner (1805−1871) we wstępie do zbioru pt.: Pieśni ludu Podhalan, czyli górali tatrowych polskich. Podczas swojego pobytu na Podhalu badacz zauważył, że:

„Taniec zupełnie właściwy Podhalanom różni się od tańców właściwych mieszkańcom równin: zbliża się do słowackiego. Piękny, rosły chłopak, w opiętych białych spodniach, zrzuciwszy gunię występuje nasuwa środek izby i zaczyna taniec przebierając nogami w najrozmaitszy sposób: skacze i tupie, czasem poświstuje i wykrzykuje. Jedna albo dwoje dziewcząt krokami drobnymi tańczą wokoło mężczyzny popisującego się na środku izby: to zbliżają się do niego, to znów oddalają. Muzyka towarzysząca na skrzypcach, nie należy do zbyt przyjemnych. Monotonna jest i melancholiczna; a gdy nadejdą szybsze akordy, wtedy chłopak porywa zwinną tancerkę i wykręca ją z niewymowną prędkością. Zebrani w karczmie przypatrują się: chwalą zwinność, weselą się, piją lub namawiają dziewczęta do przyszłego tańca. Jest to raczej popisywanie się, a nie taniec ogólny”[1].

Według Włodzimierza Kotońskiego „opis ten wskazuje, że taniec góralski miał formę wysoko rozwiniętą, niewiele różniącą się od współczesnej, a proces kształtowania się tańca musiał przypadać na poprzednie stulecia, ale nie wcześniej jak na wiek XV. Liczne pokrewieństwa z innymi tańcami spotykanymi w Karpatach oraz te same melodie taneczne do góralskiego wskazują na jego związek z kulturą wołoską”[2]. Kazimierz Moszyński (1887−1959) etnograf i wybitny znawca kultury ludów słowiańskich zwrócił uwagę na archaiczną formę tańca mężczyzny z kobietą bez kontaktu (jakiekolwiek ujęcie jest tylko przelotne), o charakterze improwizacyjnym i wybitnie popisowym[3]. Badacz w rozdziale o tańcach góralskich analizuje genezę i porównuje go z innymi tańcami na terenie Karpat.

Najbardziej charakterystycznymi tańcami dla regionu Podhala są góralski i zbójnicki. Te dwa główne tańce tworzą podstawę, na której oparte są  popisy i prezentacje tańców podczas Góralskiego Karnawału w Bukowinie Tatrzańskiej. Charakterystyczną cechą tańca góralskiego jest jego forma taneczna, czyli popis jednej pary, która wykonuje szereg oddzielnych, ale podobnych do siebie figur, w czasie których tancerz i tancerka tańczą odmienne kroki obok siebie, nie trzymając się wzajemnie. Nadrzędną rolę w tańcu odgrywa mężczyzna. Wielowiekowa tradycja taneczna zachowała po dzień dzisiejszy określoną kolejność poszczególnych etapów wykonywanych elementów.

Po przywitaniu się z muzykantami i wrzuceniu zapłaty do basów, tancerz śpiewa przed muzyką przyśpiewkę na nutę ozwodną[4]. Chwilę po śpiewie, tancerka zostaje wyzwyrtana[5] przez innego, wcześniej poproszonego tancerza, aby w końcu znaleźć się naprzeciwko swojego partnera. Taniec rozpoczyna się ozwodnym do przodu po kole, a następnie tancerz wykonuje różnego rodzaju kroki np. po dwa na miejscu, do tyłu, do boku, po razie do tyłu na przemian z cupkaniem, wyklepywaniem po piętach, klaskaniem w dłonie czy przytupywaniem. Kolejnym tańcem jest krzesany[6]. Od umiejętności i fantazji tancerza zależy powiązanie oraz dobór kroków i motywów tanecznych. Krzesany po dwa jest podstawowym motywem, który rozpoczyna szereg innych rodzajów krzesania, które poza dwoma łatwiejszymi odmianami cechuje dosyć duża trudność wykonawcza. „W odróżnieniu od innych motywów tanecznych, wszystkie krzesania są ściśle powiązane z muzyką, dokładniej mówiąc z przebiegiem basów w muzyce góralskiej. Zmiana pozycji nóg, poprzedzona zakrzesaniem musi wypadać jednocześnie ze zmianą basu”[7] – podkreśla Kotoński. Innymi rodzajami krzesanego są jego rozszerzenia: po śtyry[8], trzy a roz[9], wiecno[10].

Spektakularnymi figurami tańca krzesanego, często prezentowanymi podczas popisów tanecznych, zwłaszcza przez zaawansowanych tancerzy są krzesane: po dylu[11] oraz brzezowicko.

Tancerka wykonuje odpowiednie kroki taneczne, dostosowując się do swojego partnera. Jej rolą jest niejako uatrakcyjnienie popisu tancerza. Z odpowiednią dostojną, ale skromną postawą, stara się wykonywać poszczególne figury drobniutko i nisko nad ziemią. Odpowiada przytupem na przytupy tancerza, a gdy on klaszcze w dłonie lub wyklaskuje po piętach, zwyrta się, czyli obraca wokół własnej osi.  Figurą, która kończy taniec jednej pary jest tzw. zielona[12], w której partner okręca swoją partnerkę w obydwie strony. Taniec góralski poprzez postawę, gesty a nawet mimikę twarzy wyraża bardzo wiele emocji, przez co staje się bardzo wymowny i atrakcyjny. Podczas krótkiego opisu tańców podhalańskich, warto również zwrócić uwagę na prezentacje par tanecznych z poza terenu Podhala, które pokazują figury taneczne właściwe dla swoich regionów etnograficznych. Do najbardziej charakterystycznych  tańców wykonywanych  przez   Górali Babiogórskich są: obyrtany, siustany, polki; Górali Łąckich – tóniec, obyrtany, polki, walce; Górali Orawskich  – czardasze, jelyniosek, kotecka, polki; Górali Pienińskich – obyrtany, toniec, sztajerek, ogrodnik, zyd a Górali Spiskich czardasze, polki, staro baba.

Męskim tańcem zbiorowym, który wzbudza najwięcej emocji, zarówno wśród występujących, jak i widowni jest taniec zbójnicki.  Nie jest to taniec wyłącznie podhalański, należy on do wielkiej rodziny męskich tańców z przysiadami, znanych w bardzo licznych odmianach na terenie Zachodnich Karpat (głównie na Słowacji i we wschodnich Morawach) pod nazwami zbójnicki, odzemek (odzemok), hajduk, Janosikov tanec.[13]. Jedną z najstarszych wzmianek dotyczących tańca zbójnickiego na Podhalu, jest opis dokonany przez Walerego Eliasza Radzikowskiego (1840–1905) w 1879 roku:

„Ten taniec ma w sobie coś dziwnie oryginalnego a pięknego. Już sama melodia, pełna siły męskiej, nadaje mu charakter żołnierski, hulaszczy i dziki. Naprzód odróżnia go od zwykłego tańca góralskiego towarzyskość: tańczą bowiem zbójeckiego wszyscy zbiorowo, ilu ich w kole pomieścić się może, siekierkami, kiedy niekiedy trącając siebie nawzajem lub wywijając nimi do góry. Wśród tańca robią prysiudy, różne podskoki, czasem odwracają się parami do siebie, przyśpiewują sobie chórem i wedle osobistej fantazji urozmaicają sobie tę dla nich prawdziwie namiętną zabawę. Kobiety do tego tańca nie wchodzą”[14].

Generalnie XIX wieczne opisy nie oddają pełnego obrazu przebiegu tego tańca, zwracają jednak uwagę na jego żywiołowość i nieuporządkowany „dziki” charakter. Dopiero Włodzimierz Kotoński opracował szczegółową analizę kroków oraz figur tanecznych. Badacz zauważył, że cały taniec złożony jest z sześciu do dziesięciu figur, z których pierwsza (ozwodny) stanowi wstęp, a ostatnia (krzesany i zielona) zakończenie. Pozostałe figury, każda z innym rodzajem przysiadów, tworzą właściwy zbójnicki[15]. Każda część tańca zbójnickiego rozpoczyna się przyśpiewką, wykonaną w półkolu[16], następnie tancerze wykonują różnego rodzaju figury, składające się z motywów tanecznych odpowiednio ze sobą połączonych. Podstawowe figury taneczne tworzą elementy tj. marsz po kole, zbyrki[17], wyskoki, przysiady z wyrzucaniem nóg do przodu, klaskanie w dłonie, kładzenie, podnoszenie, przekładanie lub przerzucanie ciupag, wyklaskiwanie w pięty, cupkanie.

Współcześnie  taniec  zbójnicki uległ znacznym przemianom. Kierownicy i choreografowie zespołów regionalnych przystosowali taniec zbójnicki do wymogów sceny, wprowadzając ład, atrakcyjne figury, ale przede wszystkim synchronizacje i ujednolicenie wykonywanych kroków przez wszystkich tancerzy. Obecna forma zbójnickiego to przykład wysoce rozwiniętej ludowej choreografii[18] – pisał w latach 50. XX wieku Włodzimierz Kotoński. A jak jest dzisiaj?

Mimo rozwoju techniki tanecznej, w tańcu góralskim zwłaszcza u młodych tancerzy zatraca się indywidualizm i własna maniera wykonawcza, brakuje emocji i zalotnego charakteru, wzrosło natomiast tempo jego wykonania. W tańcu zbójnickim niektóre staroświeckie figury zostały zastąpione współczesnymi. Większą uwagę przywiązuje się do techniki wykonawczej tańca niż do ukazania jego pierwotnego charakteru.

Mimo upływu czasu i przemian społecznych, w dalszym ciągu tańce góralskie, zbójnickie czy też inne, pochodzące z różnych regionów naszego kraju, są integralną częścią naszego dziedzictwa, wyznacznikiem tożsamości ludzi żyjących w swoich małych ojczyznach. Popisy tańców podczas Góralskiego Karnawału w Bukowinie Tatrzańskiej są doskonałą okazją do prezentacji, a także podziwiania bogactwa folkloru tanecznego Małopolski, a nawet coraz częściej innych zakątków naszego kraju. Należy więc zadbać o to, aby w przyszłości przetrwały i dawały radość, zarówno samym wykonawcom, jak i publiczności.


Przypisy

[1] L. Zejszner, Pieśni Ludu Podhalan, czyli górali tatrowych polskich, Warszawa 1845, s. 34.
[2] W. Kotoński, Góralski i zbójnicki. Tańce Górali Podhalańskich, Kraków 1956, s. 34.
[3] K. Moszyński, Kultura ludowa Słowian, Kultura duchowa, cz. II, t. II, Kraków 1939, s.1055.
[4] uOzwodny jest nazwą figury zaczynającej taniec. Prawdopodobnie pochodzi od słowa rozwodzić, w odniesieniu do tańca oznacza tyle co powolny. Podhalański krok taneczny w metrum trójmiarowym, do     którego muzyka (kapela) gra w metrum dwumiarowym.
[5] Wyzwyrtać – gwar. obracać się.
[6] Krzesany – poch. krzesać – ciosać drzewo. W odniesieniu do tańca, tylna noga tancerza wykonuje ruch identyczny jak przy ciosaniu. Według Krzysztofa Trebuni-Tutki taniec krzesany zawdzięcza swą nazwę uderzeniom kierpców w czasie zmiany nogi lub piętą o piętę. Patrz: Taniec górali podhalańskich, Zakopane 2011, s. 38
[7] W. Kotoński, Góralski i zbójnicki, s.75.
[8]Po śtyry – gwar. nazwa tańca krzesanego, gdzie zmiana pozycji nóg, następuje co cztery ćwiartki.
[9]Trzy a roz – gwar. nazwa tańca krzesanego, gdzie tancerz wykonuje najpierw krok po dwa a na koniec motywu muzycznego pojedyncze przeskoki jedną i drugą nogą.
[10]Wiecno – gwar. nazwa tańca krzesanego, gdzie liczba uderzeń stopy o podłogę jest zgodna z frazą muzyczną. W niektórych wsiach wiecn nazywają „krzesaniem po 16 razy”.
[11]Nazwa tańca pochodzi od wykonania go na dylu czyli desce.
[12]Zielona – nazwa pochodzi od incipitu pieśni Zielono lipka.
[13] W. Kotoński, Góralski i zbójnicki, s. 36.
[14] W.E. Radzikowski, Wycieczka na Rysy w Tatrach, „Kłosy” 1880, t.XXX, nr781, s. 391.
[15] W. Kotoński, Góralski i zbójnicki, s. 150.
[16] Dawniej tancerze podczas śpiewu zwróceni byli do muzyki, dzisiaj do widowni.
[17]Zbyrk – wzajemne uderzenie ostrzami  ciupag.
[18] W. Kotoński, Góralski i zbójnicki, s.162.