GrandMotherJazz – zwycięzcy Sceny Otwartej na Mikołajkach Folkowych: „Gramy babkowe dżezy”

Za nami kolejna edycja Mikołajków Folkowych. Z bogatego programu festiwalu, największe emocje, co roku wzbudza konkurs dla młodych zespołów folkowych. Zwycięzcami Sceny Otwartej 2022 został lubelski zespół GrandMotherJazz. O konkursie i łączeniu muzyki tradycyjnej z klasycznym jazzem, z liderką, wokalistką i saksofonistką grupy Eweliną Prokopiuk rozmawiał Krzysztof Butryn.

KL.pl: Wygraliście Scenę Otwartą na Mikołajkach Folkowych. To była długa droga do zwycięstwa?

Ewelina Prokopiuk: Długa i dzika. Zagraliśmy na Mikołajkach dzięki Dzikiej Karcie i chyba to dobrze się stało, bo dzięki temu dużo osób się o nas dowiedziało, a jesteśmy przecież młodym zespołem. Ludzie „klikali w internecie” oddając na nas głosy i dzięki temu jeszcze przed konkursem nas poznali i chyba polubili.

To niesamowita historia. Zespół który nie zakwalifikował się w eliminacjach, dzięki dzikiej karcie wygrywa konkurs?

Nie przeszliśmy eliminacji, bo wynikło jakieś nieporozumienie z dosłaniem nagrań konkursowych. W efekcie nie trafiliśmy ani na listę zespołów zakwalifikowanych, ani na listę, na którą można było zagłosować, ale na szczęście była jeszcze dzika karta, która dodała nam skrzydeł.

Skąd pomysł na GrandMotherJazz, czyli fuzję muzyki tradycyjnej z jazzem?

Muzyka ludowa jest cały czas we mnie. Pamiętam z dzieciństwa śpiewy w domu, śpiewy na pogrzebie. Od dłuższego czasu również śpiewam te pieśni. Niestety widzę, że młode osoby nie za bardzo chcą się śpiewać i uczyć się tych pieśni np. z nagrań archiwalnych. Dlatego też pomyślałam, żeby zaproponować im coś, co z jednej strony było by dla nich przystępne, a z drugiej strony przekazać tak melodię, która nie będzie zdeformowana. Żeby wybrany temat melodii był taki jaki jest czyli w wersji oryginalnej, bo myślę że to śpiewakom tradycyjnym się należy. Poza tym standard jazzowy to przecież jakaś melodia, więc dlaczego to nie może być melodia ludowa, a mamy ich bardzo dużo. Dlatego trzeba do nich wracać, odświeżać i na nowo prezentować.

Jak wyglądała wasza prac nad tym materiałem?

Znamy się już od dłuższego czasu, ale jakoś tak cały czas nie mogliśmy się zgrać. Wyznaczyliśmy sobie cel, żeby wziąć udział w jakimś konkursie to wtedy będzie mobilizacji do pracy. I tak się złożyło, że zbliżały się Mikołajki. Pomyśleliśmy, że to dobry moment na przygotowanie materiału. Ja przyniosłam na próbę kilka melodii. Chłopakom się to spodobało, nawet spodobały im się same melodie co mnie bardzo ucieszyło. Czasu nie mieliśmy za dużo, nawet nie mamy sali do ćwiczeń, więc się na razie poniewieramy po Lublinie. Wyglądało to tak, że ja zaśpiewałam i zagrałam te melodie. Chłopaki posłuchali i braliśmy się za aranżację, trochę ja robiłam, trochę zespół, ale zawsze z tym myśleniem, żeby dany temat melodii był pokazany cały i co ważne dla nas żeby do tej muzyki można było potańczyć. Tutaj nasz perkusista musiał mieć otwartą głowę, a nasz perkusista jest świetny i dlatego to się udaje.

Wygraliście najstarszy konkurs folkowy w Polsce. Jakie to uczucie, bo w takim składzie był to też Wasz debiut sceniczny?

To był nasz debiut zarówno jako zespołu ale tez poszczególnych osób, bo nikt z nas nigdy nie wystąpił na scenie Mikołajków Folkowych choć jesteśmy z Lublina. Polubiliśmy ten festiwal. Oczywiście nie wierzyliśmy że się uda, bo naprawdę było dużo super zespołów. Potem się okazało, że dostaliśmy zaproszenie do koncertu laureatów, ja jeszcze dostałam dodatkowo wyróżnienie za śpiew i pomyśleliśmy, że na tym koniec. A tu taka niespodzianka. Mamy pierwsze miejsce. Poziom konkursu był wysoki, a zespoły bardzo różnorodne więc wolałam być na scenie niż być jurorem.

Czym według ciebie zachwyciliście Jury, co Was wyróżniało spośród innych zespołów?

No nie wiem. Może byliśmy takim świeżym wiatrem…

Minęło dwa miesiące od wygranej. Co słychać obecnie GrandMotherJazz?

Obecnie pracujemy nad materiałem… próby i nagrania. Przygotowujemy kolejne utwory by móc wyjść z naszą muzyką do ludzi, grać koncerty i potańcówki. Liczymy, że wiosną będą ku temu okazje.

Życząc dalszych sukcesów dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Zapraszamy na stronę zespołu www.facebook.com/GrandMotherJazz

fot. www.facebook.com/GrandMotherJazz